Komentarze: 3
5....
Otwieram okno...zamykam oczy...deszcz tak przyjemnie szumi....wystawiam reką, która po chwili pokryta jest krysztalkami padającego kapuśniaczka....to jest chwila tylko dla mnie...psy za oknem juz nie szczekają...nawet radio ucichlo...nie slychać nic....nie wiedzialam że to krzeslo jest takie miękkie...
4....
Myśli pędzą przez glowę z prędkościa swiatla...moglo być inaczej? moze tak ,moze nie...dobrze zrobilam?czy bylo warto?po co? na co? dlaczego? o co w tym wszystkim chodzi?co by bylo gdyby...
3....
jutro wolne, wkońu się wyśpię...zaraz napiję się herbaty... piątek zapowiada sie czadowo:) w niedzielę może do babci?
2....
kocham zapach deszczu...oddycham...zbawienny tlen dociera do każdej komórki....i te rośliny pod oknem emanuja czymś milym dla zmyslu węchu...
1...
...po prostu jestem....nie ma mnie...jest wszystko....
0...
Otwieram oczy...zamykam okno...krzeslo znowu jest twarde...