Komentarze: 2
no i się zaczęlo......
kolejna klasa(2), kolejne lekcje, kolejne twarze...kolejne doświadczenia, kolejne blędy....czyli szkola w pelni;) znowu mamy zaszczyt wstawac wczesnie rano,iść tą samą drogą do szkoly, zapelniać sobie glowke potrzebną bardziej lub mniej wiedzą, znowu stresik, kombinacje alpejskie, znowu wzloty i upadki, znowu życie:P rzec by można że zawiewa monotonią:P-wciąz to samo:P A jednak monotonnie nie jest:) szczęście ze istnieja jeszcze jakieś male "odbicia od normy" .Tak naprawde nie ma dwoch takich samych dni, dwoch takich samych chwil...wszytsko jest na swoj sposob cykliczne, pozornie niezmienne, a jednak inne...jak pory roku - wkolko te same, a jednak różne...za kazdym razem każdą z nich przeżywa się na nowo i odkrywa nowe horyzonty:P Natura wiedziala co robi:P Reszta zależy od nas...ulegniemy monotonni poglębiając ja?poddamy się nurtowi? czy może uczynimy każdy kolejny dzień ciekawszym od poprzedniego?
Slońce też nigdy nie zachodzi tak samo.......
no i się zaczęlo......życie-rozdzial kolejny..........