Bez tytułu
Komentarze: 3
Kto nie wierzy niech spróbuje porozmawiać z istotą tak z pozoru zimną, chlodną i beznamiętną...
Bo jakże zwodne i perspektywistyczne są oczy, Jak zwodne są pozory...
A jak zaskakujące mogą być skutki prób....
[ A Buka to nawet świeci :) i czasami gości na naszych ogniskach :)]
..............................................
Fragm. Muminkow wyszperany z neta:
Nagle Buka zaczęła śpiewać. Zaintonowała swą pieśń radości i powiewając spódnicami kiwała się w przód i w tył, jak gdyby chciała pokazać we wszystkie możliwe dla niej sposoby, że cieszy się z przyjścia Muminka. Muminek stał bez ruchu, dopóki Buka nie skończyła tańca, a potem patrzył za nią, jak odchodziła brzegiem morza. Kiedy zniknęła mu z oczu, podszedł i dotknął piasku, gdzie Buka stała: wcale nie był jak zwykle zamarznięty, lecz taki sam, jak zawsze. 1 nie uciekał spod nóg.
A Buki też się bałem...
Dodaj komentarz