Bez tytułu
Komentarze: 11
Zupelnie nie myslec niestety sie nie da:P Dlatego tez dzis moje mysli poplynely w kierunku zupelnie innych ladow. Mianowicie tyle mowi sie o zyciu po smierci , blogosc, cieplo, spokoj, bezpieczenstwo, szczescie, peace & love....A mnie zastanawia czy istnieje zycie przed smiercia....Bo moze przypadkiem wychodzac ze swiata widzianego oczami dziecka poddajemy sie masowej zautomatyzowanej wegetacji?
P.S: no i nie ma juz Peruna :P...uczcijmy to minuta ciszy [.......]
;D
A przeczytanie poprzednich komentarzy jednak zawsze się przydaje :)... wg mnie wystarczy być tzw \"asertywnym\", aby żyć, nie egzystować... no i trzeba byc odważnym, aby żyć tak, jak się chce, a nie tak, by było bezpiecznie... powodzenia Wam życzę, współplemieńcy ;)...
PS. Po rozmowie z księdzem kończę z pozdrowieniem \"w imię Peruna\" :)... ale że ostatnio się \"Władcy pierścienii\" naczytałem, to przypomnę, że rasa ludzka jest głupsza od elfów, mniej zdolna od krasnoludów, a bardziej poważna od hobbitów, czyli jest po środku... czyż życie nie byłoby łatwiejsze, gdyby zajmowała jakąś konkretną pozycję??
Świat kłamie jak najęty. Tylko w serialach wszyscy ludzie żyją dokładnie tak samo. To bzdura. Życie zewnętrzne jest ostatnim tropem, jakim warto podążać. Trzymaj się :)
ja wam powiadam ze filozofia niesie śmierć...
hehs;d nie doczytałam, albo zle zrobumiałam:) a te 80 lat powinniśmy przezyć jak najpełniej... i jak najszcześliwiej, bo tak naprawde nie wiadomo co nas czeka poozniej
Dodaj komentarz