wrz 30 2004

5 minut....


Komentarze: 3

5....

Otwieram okno...zamykam oczy...deszcz tak przyjemnie szumi....wystawiam reką, która po chwili pokryta jest krysztalkami padającego kapuśniaczka....to jest chwila tylko dla mnie...psy za oknem juz nie szczekają...nawet radio ucichlo...nie slychać nic....nie wiedzialam że to krzeslo jest takie miękkie...

4....

Myśli pędzą przez glowę z prędkościa swiatla...moglo być inaczej? moze tak ,moze nie...dobrze zrobilam?czy bylo warto?po co? na co? dlaczego? o co w tym wszystkim chodzi?co by bylo gdyby...

3....

jutro wolne, wkońu się wyśpię...zaraz napiję się herbaty... piątek zapowiada sie czadowo:) w  niedzielę może do babci?

2....

kocham zapach deszczu...oddycham...zbawienny tlen dociera do każdej komórki....i te rośliny pod oknem emanuja czymś milym dla zmyslu węchu...

1...

...po prostu jestem....nie ma mnie...jest wszystko....

0...

Otwieram oczy...zamykam okno...krzeslo znowu jest twarde...

 

kati_321 : :
09 października 2004, 23:02
Cóż... ja też jestenm niby inteligenty (ludzie takl mówią, ale ja im nie wierzę), ale tego tekstu ni bardzo rozumiem... sens niby jest jasny, ale jakieś przesłanie czy coś zniknęło... a pewnie jest... :)
kati:)
01 października 2004, 16:26
heh to mogę zrobic mala zmianę planów:) daj znac gdzie i kiedy:):*apap
30 września 2004, 21:03
o ty babo, mnie nie uwzglednilas w swoich planach weekendowych? :P jakis taki bardzo poetycki ten text, chyba nie do konca rozumiem... ale \"pewna\" czesc na pewno tak don\'t worry by by

Dodaj komentarz